MMA NEWS

sporty walki

Nielegalne streamy wciąż ogromnym problemem dużych graczy na rynku MMA

W jednym z ostatnich wydań programu MMAnews Live #105, Krzysztof Rozpara – współwłaściciel freakowej organizacji Fame MMA, skupił się na wysiłku jaki wraz z zespołem włożył w zorganizowanie jednej z ostatnich imprez w czasie trwania pandemii koronawirusa. Jednocześnie jednak zapowiedział walkę z nielegalnymi transmisjami, które niszczą system PPV od środka.

Rozpara wyraża swój niepokój w związku z tym, że producenci, artyści oraz wszyscy ci, którzy tworzą treści audiowizualne, a mają prawo do ich własności i prawo autorskie, są ofiarą nielegalnego rozpowszechniania swoich dzieł. Jednym z przykładów takich działań jest portal, który ukradł sygnał i sprzedawał go po niższej cenie jako swoje własne PPV. Krzysztof Rozpara nie kryje swojego oburzenia, uważając te praktyki za bezczelne i godzące w prawa twórców. Podkreśla również, że osoby, które kupują nielegalne transmisje, są równie winne jak ci, którzy je sprzedają. Rozpara jest zdeterminowany, aby walczyć z takimi praktykami i stanowczo potępiać każde ich przejawienie.

W kontekście walki z nielegalnymi transmisjami i re-streamami, organizatorzy wydarzeń, jak np. Fame MMA, deklarują, że nie zamierzają składać broni. Wręcz przeciwnie, chcą uderzyć tam, gdzie boli najbardziej, czyli w portfel i nawet po ograniczeniu wolności. Ich celem jest walka ze wszystkimi przestępcami, którzy łamią prawa własności intelektualnej i dystrybuują treści bezprawnie, czerpiąc z tego korzyści materialne. Przedstawiciele organizacji zapewniają, że nikt nie jest bezkarny i że z czasem uda się namierzyć i ukarać wszystkich przestępców, którzy naruszają prawa własności intelektualnej. Zaznaczają również, że uciekanie się do Wirtualnej Sieci Prywatnej (VPN) nie uchroni przed odpowiedzialnością karną.

Copyright © All rights reserved. | Newsphere by AF themes.